Miałam straszną tremę ale Pablo pociągnął mnie za rękę i nie było odwrotu.
-Witamy wszystkich przybyłych na to przedstawienie, które jest bardzo ważne dla naszych uczniów. Powiem jeszcze tylko tyle, że całkowicie to sami przygotowali, nie korzystali z pomocy nauczycieli, więc jesteśmy bardzo z nich dumni za to na jakim wysokim poziomie zorganizowali ten występ. A więcej o tym przedstawieniu opowie nasza uczennica Ludmiła Ferro.-powiedział Pablo
-Witam wszystkim od czego tu zacząć może czym jest to przedstawienie, więc jak sam tytuł wskazuje opowiemy wam NASZĄ HISTORIĘ, ale o czym ona polega, więc tak opowiada ona o przyjaźnich, miłościach, jakie narodziły się podczas naszej nauki w studio. Jest również o tym jak ważna jest dla nas pasja do muzyki, śpiewu czy tańca. Wiadomo jak w każdej szkole było wiele problemów, ale było również wspaniałych. Nie przedłużając dłużej zapraszamy Państwa do obejrzenia, jak i wsłuchani się w teksty piosenek. Mam nadzieję, że nasza praca nie poszła na marne i będzie się podobało. Dziękuję.-zakończyłam swój monolog po czym szybko zbiegłam ze sceny i przygotowałam się do pierwszego występu.
Pierwsze zaprezentowaliśmy On Beat( http://www.youtube.com/watch?v=WfSrctENz80) (jak coś to Diego wszędzie to Tomas). Następnie wystąpili chłopcy z piosenką Are you ready for the ride( http://www.youtube.com/watch?v=liWMQOSGa9A). Później z dziewczynami zaśpiewałyśmy Alcancemos las estrellas (http://www.youtube.com/watch?v=8Kkup6KmOGQ). Następna piosenka o przyjaźni Junto a ti w wykonaniu Violi, Fran i Cami( http://www.youtube.com/watch?v=-vzmEHG8zws). Miłosna piosenka Ahi estare w wykonaniu moim i Maxiego (http://www.youtube.com/watch?v=jD973aX7utw). I nareszcie długo oczekiwany finał i piosenka Ser mejor (http://www.youtube.com/watch?v=QzABtvRCovg).
Gdy padły ostanie słowa piosenki nie mogłam uwierzyć że nam się to udało, ale gdy dostaliśmy owacje na stojąco po prostu się wzruszyłam. Po zakończeniu wszyscy razem z rodzinami i naszymi nauczycielami udaliśmy się do naszego domu i tam świętowaliśmy sukces jaki osiągnęliśmy. Nikt nie mógł uwierzyć w to co się niedawno wydarzyło. Po mimo niektórych problemów udało się. Udało się nam po prostu się udało. Wszyscy byliśmy z tego powodu szczęśliwi. Jednak też było coś czego każdy się obawiał. A mianowicie to już jest koniec. To jest już koniec naszej nauki w miejscu gdzie tak dużo się wydarzyło. Nie będzie już zadań w grupach, nie trzeba będzie uczyć się czasem skomplikowanego układu tanecznego. Te dni nie będą już takie same jak kiedyś. Chociaż będziemy się spotykać to już nie będzie to samo jak za czasów chodzenia do studia. Nie będziemy mieć dla siebie tyle czasu, bo zapewne każdy zacznie jakieś tam kariery i zapewne będzie trzeba gdzieś wyjechać. Ale trudno studio się skończyło, ale nie oznacza to również że stracimy ze sobą kontakt, nie ważne czy w rzeczywistości czy przez internet będziemy się starać utrzymać kontakt. Przez te wszystkie myśli zapomniałam co teraz robimy, przecież świętujemy NASZ sukces. Nie ważne co się wydarz za rok dwa będziemy trzymać się razem.
MAsz super blog :) Przeczytałam wszystkie rozdziały i mega mi się podobają!! ;*
OdpowiedzUsuńWpadłabyś na mojego bloga? o Fedemile. :)
fedemila-nowa-historia.blogspot.com
Byłoby mi niezmiernie miło.
Czekam na kolejne świetne rozdziały :)