środa, 20 sierpnia 2014

Rozdział 14

Diego:
Wstałem dzisiaj o 9, poszedłem wziąć prysznic, a następnie ubrałem się i poszedłem zrobić śniadanie.
Dochodziła już 11, a Ludmiła dalej spała więc postanowiłem ją obudzić. Wszedłem do jej pokoju, jeju jak ona ślicznie wygląda jak śpi. Postanowiłem, że obudzę ją w miej brutalny sposób, niż ona to zrobiła, więc tylko ją szturchnąłem, a ona momentalnie uniosła powieki i popatrzyliśmy sobie prosto w oczy. Miała takie piękne zielony oczy, nie mogłem oderwać od nich oczu.
-Czemu mnie budzisz?- spytała
-Przecież o 13 jesteśmy umówieni na spotkanie.
-Jakie spotkanie??
-A no tak zapomniałem Ci powiedzieć, że wczoraj dzwonił do mnie dyrektor fcież nirmy Lorenzo i zaproponował mi sesje zdjęciową.
-A do czego Ci ja jestem potrzeba?
-Bo powiedział jeszcze, że nie znalazł modelki, z którą będę mieć sesje, więc zaproponowałem mu Ciebie.
-Dziękuję, że o mnie pomyślałeś- powiedziała i pocałowała mnie w policzek, gdy to zrobiła czułem się jak w siódmym niebie.-Która jest godzina?
-11:30
-Coo!! Przecież się nie wyrobię- po tych słowach wybiegła do łazienki wziąć prysznic.

Ludmiła:
Czemu on mnie wcześniej nie obudził. /szybko pobiegłam do łazienki i wzięłam szybki prysznic, następnie wysuszyłam włosy, pokręciłam je lokówką, i do tego delikatny makijaż. Udałam się do pokoju, zastanawiając się w co mam się ubrać. Chyba nawet nie spakowałam żadnego stroju na takie ważne spotkanie. No nic postanowiłam że ubiorę się w to:

Po dokładnym obejrzeniu się w lustrze stwierdziłam, że wyglądnia am nieźle, spojrzałam na zegarek, który wskazywał godzinę 12:30. Szybko się wyrobiłam, zeszłam na dół, gdzie Diego właśnie ubierał buty
-Jestem gotowa możemy jechać.
-Dobra wezmę jeszcze tylko kluczyki do auta.- Gdy byliśmy już w drodzę
-Diego, a właściwie czego ma dotyczyć ta sesja.
-Szczerze to nie wiem. Już jesteśmy powiedział i zaparkował auto. Weszliśmy do wielkiego biurowca i udaliśmy się do pomieszczenia dyrektora. Zapukaliśmy, usłyszeliśmy proszę i weszliśmy.
-Dzień dobry- przywitaliśmy się
-Diego Hernandez ja w sprawie sesji zdjęciowej, a to modelka o której panu mówiłem.
-Witam, oboje sięnadajecie- powiedział a ja w duchu skakałam z radości.
-Jak się pani nazywa?
-Ludmiła Ferro
-Ile razy brała pani udział w sesji?
-Jest to mój debiut. Czy to przeszkadza.
-Trochę, ale jest pani piękną dziewczyną. To co może opowiem wam coś może więc tak będziecie parą i promujecie biżuterię. A teraz zaprasza państwo do garderoby, gdzie zajmą się wami styliści. Podczas zdjęć musieliśmy udawać z Diegiem, że jesteśmy szczęśliwą parą i były nawet takie zdjęcia gdzie prawie się całowaliśmy, ale taki zawód cóż. Szczerze bardzo mi się to podobało a to parę zdjęć z sesji:







Szef tej agenci zaproponował nam byśmy prezentowali każdą jego biżuterię, na co się zgodziliśmy. Po wyczerpującej sesji pojechaliśmy do domu.

1 komentarz: