poniedziałek, 13 października 2014

Rozdział 15

Diego:
Gdy przyjechaliśmy do domu postanowiłem porozmawiać z Ludmiłą o tym co czuję. Tak postanowiłem zaryzykować i dowiedzieć się czy ona też coś do mnie czuję.
-Lu możemy porozmawiać??
-Tak, a o co chodzi?- powiedziała i usiedliśmy na kanapie
Dalej Diego powiedz jej co czujesz, nie bądź tchórzem.
-Bo...chodzi oto, że...że od jakiegoś czasu podoba mi się pewna dziewczyna, znam ją dopiero kilka dni, ale wiem że to co do niej czuję jest czymś wyjątkowym.
-Cieszę się- powiedziała jakaś smutniejsza- Jak ma na imię??

Lu:
No super czuję coś do Diego, a on mi mówi, że podoba mu się jakaś laska. Czekałam tylko, aż powie jej imię.
-Tą dziewczyną jesteś TY- powiedział, a mnie dosłownie zamurowało
-Halo Lu jesteś tam, nic mi nie powiesz??
-Po prostu zaskoczyłeś mnie.- już chciał wstawać z kanapy, ale złapałam go za rękę.
-Poczekaj, ja też chcę Ci powiedzieć, że też coś czuję do Ciebie, ale bałam się, że mnie odrzucisz i będę cierpieć tak jak mnie Federico zostawił.- Nic nie mówiąc przytulił mnie i pocałował bardzo namiętnie.

Następnego dnia obudziłam się wtulona w tors mojego chłopaka, chyba mogę tak mówić. Zauważyłam,że on już nie śpi, jego oczy patrzą na mnie z taką miłością. Przyznam, że nie chciało mi się wstawać, bo wolałam zostać w łóżku z moim ukochanym.
-Pójdę zrobić nam śniadanie, a ty idź się ubierz. Jak powiedział tak też zrobił, i już go nie było. Poszłam do łazienki gdzie weszłam pod prysznic, ciało umyłam arbuzowym żelem, a włosy truskawkowym szamponem. Po wyjściu z łazienki udałam się przebrać. Założyłam to i poszłam na dół.
-ślicznie wyglądasz skarbie
-Dziękuję
-Proszę zrobiłem jajecznicę- podała mi talerzyk ze śniadaniem.
-Diego nie wydaje ci się że to jakoś tak dziwnie pachnie??
-Nie, pachnie dobrze
-Nie mogę- powiedziałam i pobiegłam do łazienki zwymiotować. Gdy stałam obok łazienki zauważyłam moje tampony i zorientowałam się że mi się spóźnia. Postanowiłam wyjść do apteki i kupić test ciążowy, na wszelki wypadek 3.
Wróciwszy z zakupami pobiegłam do łazienki i od razu zrobiłam testy. Wszystkie wyszły pozytywnie, ale jeśli nie spałam z Diego, to ojcem musi być...Federico.